Odleciałam od lalkowej tematyki chyba aż na księżyc. Zupełnie nie miałam do lalek głowy ani przed, ani po świętach. W ogóle nie miałam głowy do niczego związanego z Internetem. Zaniedbałam nawet oglądania ulubionych blogów i innych miejsc w sieci. Laptopa nie uruchamiałam gdzieś od listopada, aż się skurzył, co zwykle mu się nie zdarza gdy z niego korzystam.
Ale za to działałam w życiu realnym. Odnowiłam stare znajomości jeszcze ze szkoły średniej. Odwiedziłam dawno nieodwiedzanych krewnych i spędziłam mnóstwo czasu z mężem.
A teraz wracam do lakowania. Ostatnio co nieco mi się uszyło. Na początek skromne body, które zaprezentuje urocza Barbie gimnastyczka. Nie miała ona jeszcze okazji zabłysnąć na blogu.
To Gymnast Barbie z 1994 roku.
Wygimnastykowana z niej dziewczyna.
To Gymnast Barbie z 1994 roku.
Wygimnastykowana z niej dziewczyna.
Co tam nowe modele Made To Move, całkiem porządną artykulację Mattel pokazał już przeszło dwie dekady temu ;) Lalka bardzo ładnie pozuje w tych strojach gimnastycznych :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Dziewczyna potrafi wywijać aż miło. :)
UsuńPanienka ma śliczne stópki! Chyba pierwszy raz widzę takie u barbioszki, pomimo widywanych już wcześniej stópek lalek plażowych. Ta Twoja ma jednak jeszcze inną :-) Śliczne body jej uszyłaś :-) teraz dziewczyna może działać! :-) Co do komputera i Internetu... Czasem warto zrobić sobie przerwę. Z Twojego opisu wynika, że była to bardzo owocna przerwa - pod każdym względem ( i społeczno - rodzinnym i lalkowym) :-) Cieszę się, że jesteś :-)
OdpowiedzUsuńLaleczkę mam już od dawna, ale gdzieś mi ginęła w tłumie innych plastikowych blondynek. Niespodziewanie odkryłam jej zalety. :)
UsuńPrzerwa się przydaje. Człowiek nabiera nowych sił.
Starsze Barbie są o wiele ładniejsze niż te nowe.
OdpowiedzUsuńChyba mam nawet podobną w swojej kolekcji ;)
Ja mam do starszych duży sentyment, zwłaszcza tych z lat 90, bo to lalki mojego dzieciństwa. Marzyłam kiedyś o takiej z płaskimi stopkami. No i się doczekałam. :)
UsuńFajnie, że wróciłaś. Ja też czasem robię sobie taki reset, choć potem lalkowe zaległości mnie przytłaczają. Chyba uszczęśliwiłaś gimnastyczkę tym body, taka szczęśliwa jest ćwicząc ;-)
OdpowiedzUsuńTaki reset jest bardzo dobry. Odpoczęłam od lalek i teraz mam na nie większą ochotę.
UsuńTrochę gimnastyczkę zaniedbywałam pod względem ubraniowy, nareszcie dostała coś swojego stąd pewnie ta radość. :)
ja jakoś nie mogę się przekonać do mtm -
OdpowiedzUsuńzaś niunie z pajacykowatym ciałkiem do
mnie jak najbardziej przemawiają ♥
body fajne - a z legginsami - świetne!
Ale ma cudna buzke!
OdpowiedzUsuńbardzo wysportowana dziewczyna!
OdpowiedzUsuń