Dziś do Domu Emerytowanych Zabawek przybył nowy lalek.
Już jakiś czas rozglądałam się za jakimś, aby urozmaicić nieco babskie grono. Wreszcie dotarła do mojego miasta nowa seria Fashionistas, a w niej trzech panów. Wypatrzyłam kilka ciekawych pań z nowymi ciałkami, ale na nie przyjdzie czas później (mam przynajmniej taką nadzieję). Oczywiście utknęłam przed półką nie mogąc zdecydować, którego pana wybrać. W moim przypadku nawet wybór z dwóch rzeczy, potrafi się skompilować, a im wyższa liczba tym gorzej. Po wyeliminowaniu blondyna, jako najmniej ciekawego, pomógł mi zirytowany mąż. Padło na bruneta w okularach.
A oto i on po uwolnieniu z pudełka.
Okulary zakotwiczone są głęboko w głowie lalki i nie daje się ich wyciągnąć. Choć łapki mnie świerzbią, postanowiłam ich nie ruszać.
Co odważniejsze lalki postanowiły przywitać nowego mieszkańca.
Pojawili się również chłopcy.
Może na zasadzie przyciągania, które sprawdza się w przypadku Barbie, w ślad za nowym panem pojawi się ich więcej. :)
Chłopcy z pewnością na to liczą.
Dotychczasowi panowie będą mieli konkurencję, bo jak dla mnie okularnik najprzystojniejszy ;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Okularnik ma coś w sobie. :)
Usuńchyba mam zbliżony gust z Twoim mężem -
OdpowiedzUsuńbo i mnie bardzo się spodobał ten Pan!
nie wiedziałam, że okulary są wczepione -
czyli jeśli chcesz je zdjąć - licz się z
dziurami nad uszami - ja mojemu Octopusowi
wyrwałam z głowy okularki i mam problem ;P
Niby logiczne z tymi okularami, bo twardo siedzą na nosie, ale z drugiej strony chętnie zobaczyłabym jak wygląda bez. Sądzę że są jak kolczyki u Barbie.
UsuńOch, jaki on ładny na Twoich fotkach! Widziałam go w sklepie, ale jakoś nie zrobił na mnie większego wrażenia, ale na Twoich fotkach wydaje się tak bardzo sympatyczny, że aż kuszący... ;-) Niezwykle do twarzy mu w tych okularkach. :-) Szkoda, że te okularki tak wczepione w główkę, ale z drugiej strony, jeśli i tak ma pomykać w okularkach, to zawsze lepiej się trzymają na nosie pana lalka. :-) Gratuluję nowych zakupów. :-)
OdpowiedzUsuńZauważyłam że niektóre lalki tak mają, że nie zachwycają w pudełku. Może trzeba je dopiero oswoić :)
UsuńCiekawy lalek. Ja w swojej kolekcji nie mam żadnego pana. Szkoda bo przydałoby się urozmaicić babskie towarzystwo.
OdpowiedzUsuń