piątek, 26 lutego 2016

Wiosenne kwiaty - Tulipan

Zbliżająca się wiosna najwyraźniej pobudza mnie, jak drzewa, do przebudzenia. Nagle na wszystko znajduję czas. Wstaję rankiem, biegam jak szalona i mam tysiąc pomysłów na minutę. Ale to co w tym najfajniejszego, że cześć tych pomysłów udaje mi się zrealizować. Na bazie tego szaleństwa, powstało kilka zestawów strojów dla lalek w wiosennej stylistyce.
Dzisiejszy prezentuje, nieidentyfikowana, w całości plastikowa Barbioszka. Zamieszkała w Domu Emerytowanych Zabawek niedawno i już doczekała się swojej garderoby, czego nie mogą jej wybaczyć nieodziane lalki z dłuższym stażem. 
Zachwycił mnie jej delikatny buziaczek i kolor włosów. Spódnica dawno czekała na właściwą lalkę, no a reszta uszyła się prawie sama. Przy robieniu butków skorzystałam z pomysłu Ayii z blogu Aya w świecie lalek. Polecam. 


Ach wiosna!

Dalej już tylko zdjęcia.


  







6 komentarzy:

  1. Wspaniała wiosenna stylizacja! Laleczka zadowolona i uśmiecha się na całego!
    Zachwycam się sweterkiem. Zachwycam się piękną spódniczką z falbankami (uwielbiam taka kratkę). Czerwień i krój bluzeczki również mnie zachwycają. A ta torebka jaka pomysłowa (O Mamuniu! Maleńkie kwiatuszki!). Koszyczek też cudny! Samodzielnie wykonany, czy kupiony? O, i śliczne buciki! ;) Czerwone z białą podeszwą i białym środkiem. Pięknie je wykonałaś. Cieszę się, że skorzystałaś ze wskazówek. Teraz masz już doświadczenie i może nasuną Ci się kolejne wzory bucików. Najgorszy jest początek, a później pojawiają się nowe wizje.
    Podsumowując...
    Całość tak soczysta, że aż dodaje energii każdemu, kto ma okazję obejrzeć fotki. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Robienie butków twoim sposobem jest naprawdę świetne. Daje ogromne możliwości. Już mam kilka pomysłów na następne, bo jak wiadomo butów dla małych plastikowych stóp zawsze mało :)
      Koszyczek kupiony w ciucholandzie. Jak go obaczyłam od razu wiedziałam że się przyda. Zdaje się że to było jakieś pachnidło, czy coś takiego. Kiedyś myślałam żeby robić taki z papierowej wikliny. Niestety nie bardzo mi to wychodziło.

      Usuń
    2. Jednak ciucholandy to sprawdzone źródło ciekawych dodatków dla lalek :) Co do koszyczków... Ja jeden udłubałam z włóczki i pomalowałam akrylem, żeby się usztywnił, ale też jakoś niespecjalnie toto wygląda. Jednak będę próbowała dalej swoich sił w plecionkach. Może wreszcie coś z tego wyjdzie. Może Ty też spróbujesz w wolnych chwilach z włóczką, albo jakimiś żyłkami i przypadnie Ci do gustu akurat? Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    3. Będę próbować. Być może coś się da zaadoptować do lakowych potrzeb. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. ależ wiosennie się porobiło -
    to ukojenie dla oczu i ducha!
    torebka w kwiatki wespół z
    kraciastą spódniczką i mnie
    zawojował :)))

    a maleńka wciąż jak widać nieśmiała
    Wiosenka w zielonej kreacji - cudna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosenka jak pierwszy zielony listek. Wyziera odrobinkę, ale ciągle czeka na cieplejsze dni i pełny rozkwit. :)

      Usuń