piątek, 26 sierpnia 2016

Długie rzęsy Raquelle...


 ...zwiodły mnie na niewłaściwą promocję. 
Wybrałam się do E.Leclerc by skorzystać z promocji o której pisała na swoim blogu Aya tutaj, laleczka + ubranko, ale po drodze mijałam jedną z galerii, w której akurat znajduje się sklep z zabawkami Toys R Us, więc zajrzałam z ciekawości. W galerii jest chłodno i mają ruchome schody, więc dojechałam na miejsce komfortowo. Od razu skierowałam się na dział z lalkami. Obejrzałam pobieżnie kolorowe księżniczki/super bohaterki/baletnice/i inne. A potem dotarłam do półki z promocjami i przepadłam. Oczywiście były tam tegoroczne Fashionistas, na które zamierzałam zapolować w markecie, ale już mi się trochę opatrzyły. Jednakże obok wypatrzyłam zeszłoroczne Barbie Style. Gdy rok temu zaczynałam moją przygodę z lalkami, zerkałam na nie z ciekawością, ale przerażała mnie ich cena. Wtedy kupowałam lalki stare, które kosztowały od 3 do 8 zł. Jednak w tym roku zdarzało mi się skusić na nowości, więc zmieniło się moje podejście do ceny, która zresztą wydała mi się atrakcyjna. Tak więc porwałam brunetkę i popędziłam do kasy. Do E.Leclerca już nie doparłam. Chwilowo Raquelle z rootowanymi rzęsami zaspokoiła mojej lalkowe chciejstwo.

A oto i ona.

   
 Uwięziona w pudełku.


I po wydostaniu się z pudełka.


Ma ruchome ciałko. Przewaga nad sztywnymi Fashionistas. I dodatkowe butki, których u moich lalek zawsze zbyt mało, więc to prawdziwy rarytas.
Już wszystkie patrzą zazdrośnie.


Oto i sławetna druga para obuwia.


Trochę martwią mnie jej włoski. Z lekka nieco tłustawe u nasady.  Podczas robienia zdjęć wyszło na jaw, że bez rozpinania spodni lalka nie jest w stanie usiąść. 

Raquelle ma tak wyrazistą urodę, że mam ochotę uszyć jej olśniewającą czerwoną suknię.


 






6 komentarzy:

  1. Och, jakaż ona piękna! To ta panna ze stópkami, które mogą przyodziać się bucikiem z obcasem i bucikiem na płaskim spodzie? :O Och... Jakże mi się te laleczki podobają! No i jest niezwykle ruchoma. Uwielbiam panny Raquelle, bo mają bardzo ciekawą urodę :-) I jakie ma fajne ciuszki! Co do spodni... Nie martw się - większość barbioszek tak ma teraz niestety :-) Trzeba jednak przyznać, że jej ciuszki prezentują się świetnie i bardzo nowocześnie. Dwie pary butków zachwycają :-) ^_^ No i te rzęsiorki! Cudo! Zazdroszczę!
    Panna w czerwonej sukni może wyglądać zniewalająco!

    Co do włosków... Czy główkę ma twardą, czy miękką? Jeśli twardą to pewnie klej zaczyna się upominać o uwagę - oby nie. Jednak radzę Ci nie myj jej włosków w bardzo ciepłej wodzie. Ja jednej z moich lal twardogłowych umyłam i klej z główki wyciekł na włoski - teraz całe się kleją :-( Jeśli to tylko u spodu, to lepiej nie ruszać włosków na razie :-( Próbowałam różnych patentów na ten problem u tej mojej tłustowłosej, w tym suchego szamponu , ale powiem szczerze, że żaden mnie nie satysfakcjonuje. :-(



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Główka jest twardawa niestety. Na razie włosków nie ruszam i lalkę trzymam jak najdalej od słońca. Zobaczę co będzie działo się dalej.

      Usuń
  2. ależ strojnisię zaprosiłaś do się -
    uważaj, bo chyba na jednej sukience
    się nie skończy:)))
    aaa - i fajny masz stylowy zegar...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się. Raquelle już przegląda materiały na stroje. :)
      Zegar też nowy nabytek i jakoś się tak dopasował do lalki.

      Usuń
    2. ha, u mnie od poniedziałku jest kolejna
      słodziachna disneyka - Tiana - i tylko
      ciuszki Im w głowie - dogadała się z Jasminą
      i urządzają przebieranki pełną parą :)))

      a znowuż równie pralinkowa Bee - zajuchciła
      kolejne ciuszki małolatom - jakoś lepiej na
      Super Heros się prezentują niż na Lori czy
      mini Kendrze z serii "our generation"

      Usuń
    3. Ach! Lalki kochają ciuszki. Zawsze im mało. :)

      Usuń